Poprzednie badania dowodzą, że ludzie rasy kaukaskiej posiadający więcej niż 50 znamion barwinkowych na skórze mają podwyższone ryzyko rozwoju czerniaka. Co ciekawe, według najnowszych doniesień zaprezentowanych na spotkaniu dermatologów American Academy of Dermatology's 2015 Summer Academy Meeting w Nowym Jorku, pacjenci z mniejszą ilością znamion barwnikowych na skórze mogą być bardziej narażeni na rozwój bardziej agresywnych postaci czerniaka o gorszym rokowaniu.
Czerniak jest najbardziej śmiercionośnym wśród nowotworów skóry. W USA przypadki czerniaka stanowią zaledwie 2% wszystkich zachorowań na raki skóry, mimo to są przyczyną większości przypadków śmiertelnych. Podstawą prewencji jest regularne samobadanie w celu rozpoznania podejrzanych zmian na skórze.
Analizowano przypadki 281 pacjentów z czerniakiem leczonych w Departamencie Dermatologii w Harvard Medical School w Bostonie. Wśród tych chorych jedynie 89 miało na skórze więcej niż 50 znamion melanocytowych. U pacjentów z mniejszą liczbą znamion obserwowano często grubsze, bardziej agresywne czerniaki niż u chorych z licznymi znamionami i znamionami atypowymi. Stwierdzono, że w grupie chorych mających więcej niż 50 znamion rozpoznano czerniaka w młodszym wieku.
Doktor Caroline C. Kim tłumaczy, że w obydwu grupach pacjentów czerniaki mają odmienne podłoże genetyczne i inne ścieżki patogenetyczne prowadzą do ich rozwoju. Możliwe, że pacjenci z większą liczbą znamion melanocytowych są bardziej świadomi ryzyka zachorowania na nowotwór, zatem więcej uwagi poświęcają oglądaniu własnej skóry oraz częściej zgłaszają się do dermatologów na badania kontrolne.
Według autorów raportu, należy edukować wszystkich w społeczeństwie na temat ryzyka rozwoju czerniaka niezależnie od liczby znamion na skórze. Konieczne są dalsze i duże badania obserwacyjne.
Źródło: http://www.medicalnewstoday.com/
Lek. Michał Adamczyk
Klinika Dermatologii, Wenerologii i Dermatologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie